www.z-podrozy.pl
21.03.2013
Ochryd - dzień 2
29.08.2012
27.08.2012
Węgierski Langosz.
W
kraju takim jak Węgry nie jest łatwo być wegetarianinem. Stolica
gulaszu, lecza i wszelkiej maści innych dań mięsnych nie jest zbyt łaskawa dla "wegeludków". Jakkolwiek jednak, nawet w tak mało
sprzyjającym regionie można kupić coś prostego, pożywnego i bezmięsnego. Na
dodatek coś, co uznawane jest za jeden z elementów kuchni narodowej vel
tradycyjnej. Mowa o LANGOSZU - specjalności kuchni
węgierskiej. Rodzaj placka pszennego, smażonego w głębokim oleju. Mi
osobiście przypomina polskie RACUCHY. Miałem przyjemność jeść go w
wersji pozbawionej mięsa a więc ze śmietaną i startym serem. Tanie, pyszne i
pożywne!
26.08.2012
Idzie nowe.
Próbowanie lokalnej kuchni jest jednym z elementów podróży. Dlatego postanowiłem, że w niedługim czasie założę kolejnego bloga. Będzie on ściśle powiązany z lokalną kuchnią jaką często mam okazję kosztować. Żeby jednak nie było zbyt sztampowo, całość będzie dotyczyć tylko dań WEGETARIAŃSKICH! To akurat naturalna kolej rzeczy, ponieważ sam mięsa nie jadam :)
7.08.2012
Stolice Europy - Budapeszt!

Po co siedzieć w domu, skoro można wypić piwo nad Dunajem? Tego nie zrozumiem nigdy, więc przy pierwszej okazji zaprosiłem znajomych i polecieliśmy do Budapesztu. Miasta, które gorąco polecam i które jeszcze nie raz odwiedzę. Z Modlina (nowe lotnisko pod WWA) można się tam dostać za śmiesznie niskie pieniądze. W dobie tanich lotów, grzechem byłoby nie skorzystać!
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
